
We are searching data for your request:
Upon completion, a link will appear to access the found materials.
Ludność tubylcza jest zagrożona. Plany „rozwoju” krajów i firm zderzają się z terytoriami, na których żyją tubylcze społeczności, a sytuacja już została wymierzona sprawiedliwie.
Po orzeczeniu sądu ekwadorskiego walka rdzennej ludności Waorani odbiła się na prasie międzynarodowej. Odtąd koncerny naftowe nie mogą rozwijać swojej działalności na terenach Amazonii ze względu na negatywne skutki, jakie ta branża wytworzyła w regionie.
Oprócz tej sprawy, która trafiła do wymiaru sprawiedliwości, w Ameryce Łacińskiej jest 56 pozwów wniesionych przez państwa i firmy przeciwko ludom tubylczym, według danych Centrum Informacji o Biznesie i Prawach Człowieka (CIEDH).
Te są produkowane "w kontekście rosnącej kryminalizacji oporu tubylców i negatywnych narracji ze strony najwyższych szczebli rządowych w kilku krajach Ameryki Łacińskiej, obecnie szczególnie w przypadku Brazylii”, Komentarze Ana Zbona, kierownik projektu CIEDH Civil Liberties and Human Rights Defenders.
Tylko niewielka część istniejących konfliktów trafia do sądów. "W Ameryce Południowej rdzenni mieszkańcy uczestniczą w 345 konfliktach z 626 zarejestrowanych i 125 z 200 w Meksyku i Ameryce Środkowej.”Wyjaśnia Joan Martínez Alier z Atlas of Environmental Justice. Platforma ta rejestruje 2850 konfliktów środowiskowych na całym świecie, w których składnik autochtoniczny występuje w 40% przypadków.
“Rdzenni mieszkańcy bronią się bardziej niż inne populacje przed grabieżami środowiskowymi- argumentował Martinez. "Opór ten wynika z braku merytorycznych konsultacji ze społecznościami, braku szacunku i zrozumienia światopoglądu społeczności oraz braku poszanowania ich prawa do dobrowolnej, uprzedniej i świadomej zgody.- dodał Zbona.
W regionie tym znajduje się najwięcej krajów, które ratyfikowały Konwencję 169 Międzynarodowej Organizacji Pracy, która obejmuje tę zasadę uprzedniej konsultacji. "Niestety, Ameryka Łacińska miała tę tradycję hiperlegalizacji, która później pozostaje na papierze„Powiedział Georg Dufner, dyrektor programu partycypacji politycznej rdzennych mieszkańców w Fundacji Konrada Adenauera (KAS). Jednak przyznał, że „Peru, Chile, Kolumbia i Kostaryka dołożyły starań, aby stworzyć jaśniejsze procedury i poczyniły pewne postępy we wdrażaniu Konwencji.”.
Bogate terytoria powodują konflikty
Innym powodem dużego udziału społeczności tubylczych w konfliktach środowiskowych jest bogactwo występujące na ich terytoriach. "Główne konflikty środowiskowe, które prowadzą do sporów, dotyczą użytkowania gruntów i złóż: górnictwo, ropa naftowa, tamy i przemysł rolny. Państwa mają międzynarodowe zobowiązania związane z ochroną środowiska, których nie przestrzegają; spory sądowe są formą odpowiedzialności, w której sędziowie zmuszają ich do przestrzegania„Powiedział Carlos Lozano Acosta, prawnik z Międzyamerykańskiego Stowarzyszenia Obrony Środowiska (AIDA).

Z tego powodu Dufner był zadowolony z wyniku sprawy Waorani. "Dowód, że możliwe jest uzyskanie wyroków korzystnych dla społeczności tubylczych poprzez konstytucję oraz że wola polityczna jest niezbędna, aby państwa były prawdziwymi gwarantami wcześniejszych konsultacji w regionie”- powiedział szef niemieckiej fundacji, która od 2006 roku działa na rzecz przestrzegania mechanizmów prawnych.
Czekam na nowe sukcesy
Oprócz tego z Waorani, Amanda Romero Medina, przedstawiciel CIEDH w Ameryce Łacińskiej zwrócił uwagę na inne niedawne zwycięstwa sądowe, które ludność tubylcza osiągnęła w regionie, wśród których jest orzeczenie kanadyjskiego sądu przeciwko Pan American Silvercompany. Firma została uznana za odpowiedzialną za strzelaninę przeciwko lokalnym społecznościom tubylczym protestującym przeciwko eksploatacji projektu górniczego Escobal w 2012 roku. Podobnie sądy w Kolumbii orzekły, że ludność tubylcza, która została wywłaszczona ze swoich ziem przez właścicieli ziemskich, w tym grupę Rdzenni mieszkańcy Kanalitojo w Vichada mają prawo do ich zwrotu. Wreszcie chilijski sąd orzekł, że przemysłowe hodowle łososia powinny zaprzestać działalności w południowej części kraju, ponieważ szkodzą środkom utrzymania Mapuche.
Jeśli sprawiedliwość na szczeblu krajowym nie działa, ludność tubylcza może zwrócić się do wyższych sądów międzynarodowych. W 2011 roku AIDA wraz z innymi organizacjami w Brazylii złożyła formalną skargę przeciwko temu krajowi do Międzyamerykańskiej Komisji Praw Człowieka (IACHR), żądając podjęcia środków zapobiegawczych na rzecz ludności tubylczej dotkniętej budową tamy Belo Monte. Z drugiej strony stowarzyszenie ochrony środowiska zwróciło się również o środki ostrożności, aby Komisja zwróciła się do Meksyku o podjęcie działań w celu ochrony życia na rdzennych terytoriach Campeche i Jukatan, gdzie rolnicy i firmy takie jak Monsanto uprawiają soję modyfikowaną genetycznie. Obie sprawy czekają na rozstrzygnięcie. Czy jako następni pojawią się na pierwszych stronach gazet w regionie?
Źródło: DW
Błagam twoje ułaskawienie, że interweniuję, istnieje propozycja, aby pójść inną ścieżką.
Teraz wszystko jest jasne, dzięki za wyjaśnienie.
Bravo, ta niezwykła fraza jest konieczne przy okazji
Kurczę!
Futesas!
Tutaj te na!
Pełny zły smak
Mam nadzieję, że dojdziesz do właściwej decyzji. Nie rozpaczaj.